niedziela, 30 października 2011

ALEPIA Olej ze Słodkich Migdałów BIO.




   Oleje to moje wielkie odkrycie kosmetyczne. Jeszcze całkiem niedawno nie miałam zielonego pojęcia o ich kosmetycznych walorach.

Zaczęło się około roku temu kiedy to zauważyłam, że moje włosy. które nigdy nie odznaczały się nadzwyczajną gęstością ani grubością, przerzedzają się. Wiadomo, że z wiekiem włosy, u większości ludzi, przerzedzają się i z pewnością w moim przypadku upływ lat też zrobił swoje. Myślę jednak, że równie ważnym "winowajcą" jest długie, bo prawie 20-letnie farbowanie włosów farbami chemicznymi. Postanowiłam z tym skończyć i ratować swoje włosy.
Przeszukałam internet i wybór padł na indyjskie olejki do włosów. I tak zaczęła się moja przygoda z olejami, która będzie trwała już zawsze. Z czasem przyszła kolej na oleje do pielęgnacji ciała i twarzy.

Obecnie w mojej łazience znaleźć można kilka różnych olejów. Są tam olejki indyjskie do włosów (Amla i Bhringraj), olej kokosowy używany w charakterze balsamu do ciała, oleje arganowy i nigella do pielęgnacji twarzy, rąk, a czasem i całego ciała. No i najnowszy nabytek: olej ze słodkich migdałów Alepii. 




Ten olej jest fantastyczny. Używam go głównie do pielęgnacji twarzy na noc, na przemian z innymi olejami i kremem na noc. 

Ponieważ mam bardzo suchą skórę na ciele, więc czasem używam go jako balsamu na całe ciało lub na części ciała z bardziej wysuszoną skórą np. nogi, ręce.
Migdały są to pestki z owoców migdałowca (Prunus dulcis). Migdałowiec jest to drzewo mogące dochodzić nawet do 7m wysokości. Jest to drzewo o pięknych kwiatach w kolorze białym lub różowym. Drzewo migdałowe pochodzi z okolic Morza Śródziemnego, zwłaszcza z okolic Jordanu, Iranu i Środkowego Wschodu. Obecnie uprawiane jest we wszystkich krajach graniczących z Morzem Śródziemnym, szczególnie w Hiszpanii i we Włoszech, a także w Kaliforni.

Olej migdałowy należy do najstarszych i najlepszych olejów kosmetycznych. Tłoczy się go na zimno ze słodkich migdałów zawierających od 30 do 50% tłuszczu.

Jest to środek wyjątkowo delikatny i praktycznie bez zapachu i dlatego nadaje się do pielęgnacji wrażliwej i delikatnej skóry noworodków i niemowląt. Jeśli idzie o dorosłych szczególnie polecany jest do skóry suchej i starzejącej się. Jest neutralny więc nie powoduje alergii.
Olej ten znakomicie nadaje się do masażu. Dobrze przenika przez skórę i ma właściwości zmiękczające. Jest bardzo dobrym emolientem tzn. wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry, zwłaszcza jeśli jest stosowany systematycznie.
Olej migdałowy stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy, oraz do skóry suchej, swędzącej i podrażnionej.
Idealnie zmiękcza i odżywia skórę. Jest idealny dla każdego rodzaju skóry ze szczególnym uwzględnieniem skóry suchej, mało elastycznej, ze skłonnością do zmarszczek. Polecany jest też kobietom w ciąży. Stosowany na brzuch i uda pomaga uniknąć rozstępów. Ten kosmetyk naprawdę warto mieć w swojej łazience. 

Olej ze słodkich migdałów Alepii jest w 100% czysty i organiczny, z pierwszego tłoczenia na zimno i bez obróbki chemicznej. Posiada jakość kosmetyczną i spożywczą. O jego jakości świadczą certyfikaty ECOCERT i COSMEBIO. Nie jest testowany na zwierzętach.



 Chętnych do zakupienia tego oleju zapraszam do Biolandera. Warto skorzystać z kodu rabatowego ad-2032 zapewniającego 5% zniżki na zakupione kosmetyki.
                                                          

sobota, 29 października 2011

ALEPIA Glinka Beloun wzmocnienie włosów.

Dłuższy czas zastanawiałam się czy kupić tę glinkę. Z jednej strony słyszałam i czytałam o niej same pozytywne opinie. Podobno jest bardzo dobrą odżywką do włosów. Ale z drugiej strony...glina do włosów? Jakieś takie dziwne mi się to wydawało. W końcu ciekawość zwyciężyła i glinkę kupiłam.

Przygotowując glinkę po raz pierwszy zastosowałam się do zaleceń na stronie sklepu Biolander tzn. rozmieszałam glinkę (ilość glinki trudno określić, gdyż to zależy od gęstości, grubości i długości włosów) z niewielką ilością wody, do uzyskania konsystencji pasty. Glinka Beloun Alepii jest zmielona i to bardzo drobno, dosłownie na puder. Biolander zaleca dodanie do pasty szamponu, najlepiej, żeby to był któryś z szamponów Alepii. Niestety, nie dysponuję aktualnie żadnym szamponem  Alepii, więc dałam taki, jaki miałam czyli C`BIO Szampon do częstego mycia.

Tak przygotowaną pastę nałożyłam na włosy. Pomasowałam delikatnie skórę głowy, aby ułatwić wnikanie w skórę odżywczych składników glinki i pozostawiłam. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać podczas kąpieli. 


Po umyciu całego ciała zwilżyłam włosy wodą i jeszcze trochę ją pomasowałam, po czym dokładnie spłukałam wodą. Mokre włosy były w dotyku jakieś dziwne, inne niż po umyciu samym szamponem, takie jakby sztywne. Przestraszyłam się, że włosy po wyschnięciu będą brzydkie, obciążone i będą wyglądały jak strąki. Na wszelki wypadek umyłam je jeszcze raz niewielką ilością szamponu. Włosy były już trochę mniej sztywne. Wytarłam je, rozczesałam i z niecierpliwością czekałam aż wyschną. 

Efekt bardzo miło mnie zaskoczył. Włosy po wyschnięciu były błyszczące, sprężyste i jakby grubsze. Sprawiały też wrażenie, że zwiększyły swoją objętość. Czegóż chcieć więcej!

Doszłam do wniosku, że nie ma potrzeby ponownego mycia włosów szamponem po spłukaniu pasty glinkowo - szamponowej. Teraz poprzestaję na spłukaniu mieszaniny i efekt jest tak samo dobry.


Pastę z glinki beloun można przygotowywać też nieco inaczej. Zamiast wodą można rozmieszać ją z dowolnym, odpowiednim do naszej skóry i włosów, hydrolatem. Można do tego celu użyć naparu ziołowego np. z pokrzywy, czy z zielonej herbaty. Można dodać trochę oleju arganowego. Zależy to tylko od naszej inwencji i od potrzeb naszych włosów.


Glinka beloun to tradycyjny, arabski, naturalny kosmetyk do pielęgnacji włosów. Można go też używać w charakterze maski do twarzy lub do ciała. Jest to glinka syryjska, wydobywana w okolicach miasta Aleppo.


Glinka beloun jest bogata w sole mineralne i mikroelementy. Zawiera: krzem, żelazo, mangan, potas, magnez, wapń, tytan i inne.
Odżywka z glinki zastosowana na włosy pomaga zwalczyć łupież i wzmacnia cebulki włosowe. Przeciwdziała też wypadaniu włosów, podrażnieniom skóry i swędzeniom. Eliminuje nadmiar sebum. Nadaje włosom połysk, przywraca witalność i łatwość układania.




Glinka beloun zalecana jest przede wszystkim do pielęgnacji włosów przetłuszczających się i normalnych.

Glinka Alepii jest produktem całkowicie naturalnym. Alepia w roku 2009 została laureatem nagrody "Palmares 2009 Cosmetiques" Najlepsze produkty do pielęgnacji, które można kupować ze 100% zaufaniem".

Glinkę Beloun Alepii, podobnie jak inne kosmetyki tej firmy kupić można w Biolanderze.
 Warto pamiętać o kodzie rabatowym ad-2032 i uzyskać 5% zniżki na zakupione kosmetyki.

środa, 26 października 2011

AFRICAN EARTH Krem Nawilżający na Dzień.

Ten krem jest moim pierwszym kosmetykiem  z linii Kigelia marki African Earth.
Jest to bardzo aktywny krem na dzień przeznaczony do wszystkich rodzajów cery. Na stronie Biolandera przeczytałam, że krem przeznaczony jest do skór młodych ze skłonnością do trądzika. Mojej cery do młodych już nie można zaliczyć, skłonności do trądzika też nie mam i nigdy nie miałam, a krem spisuje się znakomicie!
Jest lekki, szybko i dobrze się wchłania, a więc świetnie nadaje się pod makijaż. Ma piękny, delikatny zapach. Nie zapycha porów, rozświetla cerę, łagodzi podrażnienia. Jest bardzo wydajny.
Krem ma eleganckie opakowanie w postaci buteleczki z czarnego szkła ze złotymi elementami. Buteleczka zaopatrzona jest w pompkę, a więc można dozować go w sposób zarazem higieniczny i ekonomiczny.


Krem ma bardzo ciekawy skład. Zawiera wartościowe dla skóry substancje pozyskiwane z egzotycznych dla nas afrykańskich roślin.


Jednym z tych składników jest ekstrakt z kigelii. Kigelia jest to drzewo rosnące w Afryce. Wydaje duże, podobne do kiełbas owoce i dlatego drzewo to nazywane jest też drzewem kiełbasianym. Ekstrakt z tych owoców ma działanie polepszające sprężystość i elastyczność skóry i dlatego ma zastosowanie w preparatach kosmetycznych.






                                     
Innym egzotycznym składnikiem tego kremu jest olej z nasion baobabu. Olej z baobabu głęboko penetruje skórę, mocno ją nawilża i wygładza. Bardzo łatwo się wchłania i zwiększa elastyczność skóry. Ułatwia regenerację naskórka przez co wspomaga leczenie egzemy łuszczycy i oparzeń.




Następny składnik kremu to olej marula. Jest on wydobywany z pestek owoców drzewa maruli. Olej marula jest substancją całkowicie naturalną, gdyż drzewa marula nie są uprawiane. Owoce zbiera się z dziko rosnących drzew. Liście i owoce tego drzewa są przysmakiem słoni i wielu innych zwierząt afrykańskich.
Olej marula bogaty jest w witaminę E, antyoksydanty, kwas oleinowy. Bardzo szybko wchłania się w skórę, ma właściwości rewitalizujące i nawilżające. Redukuje zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu. Łagodzi podrażnienia i rozjaśnia cerę, pomaga w zwalczaniu cellulitu.


Olej mafura - jest to olej z nasion drzewa Trichilia. W temperaturze pokojowej olej ma postać stałą i jest nazywany masłem mafura. Topi się w temperaturze 30st.C.
Jest bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i antyoksydacyjne. Odżywia i rewitalizuje skórę, sprawdza się też w pielęgnacji włosów.


I jeszcze jeden egzotyczny składnik: olej mongongo zwany też olejem manketti. Bogactwo witaminy E i kwasu linolowego czyni ten olej bardzo przydatnym w ochronie i pielęgnacji skóry. Jest skuteczny zarówno w nawilżaniu skóry jaki i w restrukturyzacji i regeneracji naskórka.


Krem nawilżający African Earth zawiera jeszcze wiele innych cennych składników np. miód, wosk pszczeli, oleje z marchwi, słonecznikowy i sojowy oraz olejki eteryczne. Te wszystkie substancje sprawiają, że ten krem jest wartościowym preparatem do pielęgnacji cery i warto się na niego skusić. Mnie skusił zawartością tak wielu egzotycznych, afrykańskich składników i nie zawiodłam się.





Ten wspaniały kosmetyk można nabyć tutaj. Kod rabatowy ad-2032 obniży nam cenę o 5%.










p 

wtorek, 25 października 2011

GAIIA Mydło Szlachetne Kurkuma - Paczula - Wetiwer.

Jest to już drugie mydło Gaiia jakie zakupiłam. Byłam taka ciekawa tego nakrapianego mydełka, że nie bacząc na to, że poprzednie jeszcze się nie skończyło, tego samego dnia, w którym je otrzymałam, musiałam się nim umyć.

To mydło, podobnie jak poprzednie z tej serii, bardzo dobrze się pieni. Piana jest delikatna, w trakcie mycia przypomina emulsję. Mydełko wyraźnie pachnie. Jest to zapach ziołowy przypominający zapach eukaliptusa. Można nim myć całe ciało, twarz, a także używać do higieny intymnej.

Swój zapach mydło zawdzięcza ziołom. Jednym z nich jest kurkuma, a właściwie olejek eteryczny z kurkumy.
Kurkuma, właściwa nazwa: ostryż (Curcuma  Aeruginosa)  jest rośliną o pięknych kwiatach, rosnącą w Azji. Znana jest głównie jako przyprawa w postaci żółtego proszku. Proszek ten uzyskuje się z kłączy rośliny. Kłącza są gotowane przez kilka godzin, a następnie suszone w specjalnym piecu i mielone. Kurkuma jest również nazywana szafranem indyjskim, gdyż ze względu na swój żółty kolor jest alternatywą dla dużo droższego szafranu.
Kurkuma jest od wieków znana ze swoich właściwości leczniczych. Ma działanie przeciwzapalne, pomaga w leczeniu chorób układu pokarmowego, a stosunkowo niedawno odkryto jej właściwości przeciwnowotworowe.

Kobiety indyjskie od wieków używają kurkumy również w celach kosmetycznych. Współczesny przemysł kosmetyczny też wykorzystuje kurkumę  w swoich produktach, głównie jako składnik przeciwzapalny i antyoksydacyjny.
Drugim olejkiem eterycznym wchodzącym w skład tego mydła jest olejek z paczuli.  
               
         Paczula, czyli Paczulka Wonna (Pogostemon Cablin) to niepozorna roślina pochodząca z tropikalnego obszaru Azji. Olejek otrzymuje się z liści rośliny metodą destylacji parowej. Jest jednym z najbardziej aktywnych olejków eterycznych przeciw łupieżowi i infekcjom grzybiczym skóry. Olejek z paczuli jest też wspaniałym komórkowym regeneratorem, doskonałym przeciwko starzeniu się skóry. Jego ściągające działanie zmniejsza zwiotczenie skóry i powstawanie nieestetycznych zmarszczek.

Wetiwer czyli pachnąca trawa (Vetiveria Zizanioides) rosnąca w Indonezji, Chinach, na Haiti, w Brazylii. Olejek otrzymuje się metodą ekstrakcji z korzeni tej trawy. Wetiweria znalazła wiele zastosowań w tradycyjnej medycynie hinduskiej. Jest też powszechnie wykorzystywana przez współczesny przemysł kosmetyczny, a zwłaszcza perfumeryjny.
Jego zapach określa się jako mocny o wyraźnej ciepłej, drzewnej i korzennej nucie z ziemistym tłem w rodzaju mchu. Jego niezwykły aromat ma działanie uspokajające i kojące.
Olejek z wetiweru ma jeszcze inne właściwości, a mianowicie doskonale pielęgnuje skórę, zwłaszcza dojrzałą, źle ukrwioną, suchą i ze stanami zapalnymi np. z trądzikiem. Działa przeciwzmarszczkowo i łagodzi podrażnienia.

Na zdjęciu mydełka widać, że jest ono nakrapiane. Te ciemne  punkciki to sproszkowane kłącze tataraku (Acorus Calamus). Kłącze tataraku posiada właściwości lecznicze. Pomaga w schorzeniach przewodu pokarmowego z chorobą wrzodową włącznie. Przynosi ulgę w bólach gośćcowych, nerwobólach i rwie kulszowej. Tatarak wykorzystuje się też do celów kosmetycznych. Działa przeciwzapalnie, dezynfekująco i ujędrniająco na skórę. Stosowany jest również do pielęgnacji włosów np. szamponów, płukanek, odżywek. Nadaje włosom połysk i puszystość. Przeciwdziała łupieżowi i wypadaniu włosów.

Mydełko wzbogacone jest też olejem z jojoby i masłem z damarzyka mocnego. Jest też całkowicie naturalne. Producent gwarantuje składniki pochodzące z kontrolowanych upraw. Nie zawiera syntetycznych perfum i barwników, ani parabenów, silikonów i produktów petrochemicznych. Nie zawiera tłuszczów zwierzęcych i nie jest testowane na zwierzętach.


Po zakup tego mydełka i innych mydeł GAIIA zapraszam do sklepu Biolander, a z kodem rabatowym ad-2032 można uzyskać 5% zniżki. Zapraszam na zakupy.






  
                            



SAVONNERIE Savon Noir Hammam o Zapachu Eukaliptusa.

    W każdym tygodniu, podczas weekendu (najczęściej w sobotni wieczór) urządzam sobie domowe SPA. Zawsze "gwoździem programu" jest peeling ciała w wykonaniu duetu Savon Noir - Kessa. Do tego obowiązkowo maseczka na twarz, najczęściej z glinki rhassoul.
Jednak w ostatni weekend SPA nie było. Zrobiłam je dopiero dzisiaj, czyli w poniedziałek. Dlaczego? Z prostej przyczyny. W ostanim zamówieniu, jakie złożyłam w Biolanderze jedną z pozycji było SAVONNERIE Savon Noir Hammam o Zapachu Eukaliptusa. Przewidywałam, że przesyłka przyjdzie właśnie dzisiaj i tak się stało. Mam jeszcze Savon Noir Alepii, ale ciekawość zwyciężyła. Chciałam wypróbować nowość i dlatego czekałam do dzisiaj. To jest to mydło:


  Mydło ma intensywny zapach eukaliptusa. Wygląda jak żel kolorem przypominający miód.



  Gdy trochę tego żelu połączymy z wodą powstaje kremowa emulsja, którą rozprowadzamy po rozgrzanym ciepłym prysznicem ciele. Po 3-4 minutach oczekiwania, aby skóra mogła wchłonąć dobroczynne składniki, emulsję spłukujemy i przystępujemy do peelingu kessą. Potem pozostaje tylko umyć ciało naturalnym mydłem (najlepiej Alep tradycyjnym lub Premium). Po wytarciu ciała pora na wmasowanie w skórę oleju np. arganowego. Może być inny np. migdałowy czy jaśminowy, może też być dobrej jakości balsam. Ponieważ skóra jest doskonale oczyszczona, więc olej lub balsam wchłonie niczym gąbka.


Teraz możemy cieszyć się wyjątkowo gładką skórą. Savon noir w połączeniu z peelingiem kessą oczyszcza skórę z martwych komórek i toksyn mimo, iż nie zawiera żadnych drobinek. Tak wspaniałego efektu nie uzyskamy stosując peelingi drogeryjne. Duet Savon Noir i kessa jest niezastąpiony.


SAVONNERIE Savon Noir Hammam zawiera, oprócz oliwy z oliwek, olej arganowy działający na skórę odżywczo i odmładzająco.
Zawiera też olejek eukaliptusowy, stąd zapach eukaliptusa.


Jest wiele odmian drzew eukaliptusowych, ale olejek eteryczny otrzymywany jest z odmiany Eucalyptus Globulus, drzewa rosnącego w Australii, Tasmanii, Nowej Zelandii.
Pozyskuje się go z liści, w procesie destylacji z parą wodną.
Olejek eukaliptusowy ma też właściwości lecznicze. Działa silnie odkażająco. Niszczy wirusy, grzyby, bakterie, pierwotniaki i roztocza. Jest często używany w zabiegach inhalacyjnych w leczeniu przeziębienia. Skutecznie przeczyszcza kanały nosowe przy katarze.
W kąpieli działa pobudzająco i oczyszczająco, wywołuje zaczerwienienie skóry i uczucie rozgrzania. Następuje pobudzenie krążenia krwi w mięśniach i skórze, przez co poprawia się dotlenienie i odżywienie tkanek. Zmniejszają się obrzęki i szybciej eliminowane są toksyny z komórek.


Polecam wszystkim to mydło. Rezultatem jego stosowania jest oszałamiająco gładka skóra, wolna od toksyn, zanieczyszczeń i martwych komórek.


Kupić je można w Biolanderze, a 5% zniżki uzyska się korzystając z kodu rabatowego ad-2032.
                 

poniedziałek, 24 października 2011

ARGILE PROVENCE Mascara do Rzęs BIO

Mój kolejny naturalny kosmetyk do makijażu to Argile Provence Mascara do Rzęs Bio.
Ten tusz bardzo miło mnie zaskoczył. Bardzo ładnie podkreśla oczy, nie kruszy się krótko po nałożeniu, tusz z górnych rzęs nie brudzi dolnych powiek podczas mrugania.
Gdy stosowałam tusze drogeryjne, zaraz po powrocie z pracy musiałam zmywać makijaż, gdyż tusz sprawiał, że piekły mnie oczy. Teraz, gdy używam tuszu Argile Provence, tego zjawiska nie ma, co jest dla mnie bardzo miłą niespodzianką.

Mascara Argile Provence ma bardzo dobrą, wygiętą szczoteczkę, która jest bardzo wygodna ponieważ jej kształt jest dostosowany do kształtu oka. 

 Rzęsy wyglądają naturalnie i jednocześnie są pogrubione i wydłużone. W celu mocniejszego podkreślenia oczu można nałożyć na rzęsy dwie warstwy tuszu. Tusz nie skleja rzęs i nie tworzy na nich nieestetycznych grudek.

Kolejną zaletą tej mascary jest łatwość zmywania. 

Tusz w swoim składzie zawiera między innymi olej z nasion malin i rycynę. Składniki te odżywiają rzęsy i stymulują ich odrost. Zjawisko wypadania rzęs prawie nie występuje.


Produkt ten posiada certyfikaty  ECOCERT, COSMEBIO Logo Zielone i nie jest testowany na zwierzętach.



Mascarę do rzęs BIO Argile Provence znaleźć możemy w ofercie Biolandera, a kod rabatowy ad-2032 obniży cenę o 5%.p://www.biolander.com/produkty/kategoria/produkt/tusz-do-rzes/naturado-czarna-mascara-do-rzes-bio/://www.biolander.com/produkty/kategoria/produkt/tusz-do-rzes/naturado-czarna-mascara-do-rzes-bio/b

niedziela, 23 października 2011

ARGILE PROVENCE Podkład w Kremie SABLE

Od dłuższego już czasu używam kosmetyków naturalnych do mycia i pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Teraz przyszedł  czas na naturalne kosmetyki do makijażu. Dokonałam więc stosownych zakupów w Biolanderze. Jednym z pierwszych nabytków jest podkład. Oto on:


 Jest to podkład w kremie marki Argile Provence o kolorze Sable. 

Jeszcze nigdy nie miałam takiego podkładu jak ten. Idealnie się wchłania, po prostu wtapia się w skórę co sprawia, że nie ma efektu maski. Nie widać go i jednocześnie widać.  Widoczny jest ładniejszy koloryt cery ale nie widać samego podkładu. W efekcie skóra wygląda bardzo naturalnie. Ten podkład ma jeszcze jedną ważną zaletę, a mianowicie dobrze nawilża skórę.
Kryje średnio ale jest to cecha wszystkich podkładów naturalnych. Makijaż trzyma się bardzo dobrze, nie ma potrzeby dokonywania poprawek w ciągu dnia.

Argile Provence produkuje podkłady w trzech kolorach. Oprócz najjaśniejszego Sable są jeszcze dwa ciemniejsze kolory: Rose i Bronze.

W podkładach Argile Provence znajdują się składniki odżywcze dla skóry jak: olej z zielonej herbaty, olej z marakui, masło shea, woda kwiatowa z czarnej porzeczki.
Jednym z najważniejszych składników tych podkładów jest kwas hialuronowy. Jest to substancja która wiąże wodę w naskórku. Kwas hialuronowy znajduje się w każdym żywym organizmie (w ludzkim też), jednak z wiekiem ilość tego kwasu się zmniejsza i dlatego skóra wchłania mniej wody, wiotczeje i powstają zmarszczki.

Podkłady Argile Provence posiadają certyfikaty:


ECOCERT




COSMEBIO  Logo  Zielone


Nie testowane na zwierzętach.                                                        




Podkłady naturalne Argile Provence we wszystkich trzech kolorach są do nabycia w Biolanderze, a z kodem rabatowym ad-2032 zapłacimy o 5% mniej.

sobota, 22 października 2011

GAIIA Mydło Szlachetne Drzewo Różane - Kardamon - Imbir.

To mydełko jako pierwsze spośród licznych mydeł GAIIA trafiło do mnie. Mydełko bardzo dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Można nim myć twarz i całe ciało. Sprawdza się też w higienie intymnej.


Ma bardzo delikatny zapach. Jest to lekki zapach mydła złamany wonią olejków eterycznych z drzewa różanego, kardamonu i imbiru.




Olejek z drzewa różanego pochodzi Brazylii. Posiada przyjemny korzenno - kwiatowy zapach. Ma działanie relaksujące i poprawiające nastrój. Polecany w stanach wyczerpania fizycznego i apatii.



                                                   
   Kardamon jest jedną z najstarszych i najdroższych przypraw na świecie. Ma intensywny, korzenny smak. Poprawia smak potraw słodkich i pikantnych. Olejek eteryczny z kardamonu ma piękny, trudny do opisania słowami zapach. Od czasów starożytnych używany jest przy produkcji perfum. Jest bardzo dobrym antyoksydantem, wzmacnia efekty regeneracji skóry.


 
        Imbir w tropikalnych regionach Azji uprawiany był już ponad 3000 lat temu. Jest używany (kłącze) głównie jako przyprawa do potraw słodkich i pikantnych. 
Olejek eteryczny z imbiru ma ostry, korzenny zapach. Działa silnie bakteriobójczo, antyseptyczne, rozluźnia napięcie mięśni. Działa korzystnie na matową, bladą, źle ukrwioną skórę.      

Mydełko, o którym mówimy, wzbogacone jest olejami roślinnymi z jojoby i pestek moreli. Zawiera też glicerynę roślinną i być może to sprawia, że piana tego mydełka przypomina delikatną emulsję.

GAIIA gwarantuje składniki naturalne pochodzące z kontrolowanych upraw, naturalne olejki eteryczne (bez syntetycznych perfum i barwników). Nie zawierają parabenów, silikonu, parafiny ani innych produktów petrochemicznych. Nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego i nie są testowane na zwierzętach.

Posiadają certyfikaty:

                 Logo "Bio Logics" jest wykreowane przez markę Gaiia.
Jego celem jest, aby "organiczne - bio" określało naszą wrażliwość na produkty czyste, bez chemii, jakimi są mydła Gaiia.
Logo "Bio Logics" podkreśla wartość produktu skierowanego do człowieka. Etykieta "Bio Logics" jest poszanowaniem dla wszystkich zainteresowanych stron. Jest odzwierciedleniem szlachetnych cech człowieka dla zapewnienia jego jakości życia.


   
       Logo "Zmydlane na zimno".
Wszystkie mydła Gaiia wykonane są metodą "zmydlania na zimno", o czym świadczy to logo.
Mydła Gaiia są miękkie, ultra - nawilżające, bogate w naturalne gliceryny.
Są szacunkiem dla skóry i natury. Są najlepszym sojusznikiem naszego zdrowia, piękna i przyjemności.  



Po Mydło Szlachetne Drzewo Różane - Kardamon - Imbir oraz wszystkie pozostałe mydła GAIIA zapraszam do sklepu Biolander, a z kodem rabatowym ad-2032 można je kupić 0 5% taniej. Zapraszam!

ARGILE PROVENCE Woda Różana BIO




Zachęcona pozytywnymi opiniami klientek na stronie  sklepu zdecydowałam się na zakup Wody Różanej ARGILE PROVENCE.
Byłam bardzo ciekawa tego produktu, gdyż nigdy dotąd go nie używałam. Ani tego, ani żadnego innego hydrolatu.




Okazało się, że pozytywne, wręcz entuzjastyczne, opinie klientek Biolandera wcale nie są przesadzone. Pierwsze, co uderza w oczy, a właściwie w nos, to zapach. Wspaniały, przepiękny różany zapach!
Prosta, granatowa butelka ze szkła zawiera 200ml wody. Ta butelka, przez swą prostotę i kolor jest ozdobą łazienki. Wracajmy jednak do wody.
Używam jej przede wszystkim jako toniku do twarzy. Wspaniale spisuje się w tej roli! Nawilża cerę i nie podrażnia jej. Jest bardzo delikatna, po jej użyciu nie ma wrażenia ściągnięcia czy wysuszenia twarzy.
Przygotowując maseczkę do twarzy z glinki marokańskiej Rhassoul używam wody różanej do zwilżenia tej glinki. Dzięki temu mogę przez cały czas "przebywania" maseczki na twarzy rozkoszować się tym wspaniałym zapachem. Woda różana nadaje się również do demakijażu twarzy i oczu.


Wodę różaną uzyskuje się z Róży Stulistnej (Rosa Centifolia). Jest ona naturalnym produktem otrzymywanym w procesie destylacji 
olejku różanego uzyskiwanego z płatków róży. Różą Stulistna - to krzew z rodziny różowatych, o pachnących różowych lub purpurowych kwiatach. Uprawiany jest głównie w Maroko i we Francji. Kwiaty róży zbiera się ręcznie przed pełnym otwarciem i rozkwitem, zawsze o świcie, wtedy bowiem płatki są najbardziej bogate w aromatyczne związki lotne. Destylację przeprowadza się w tym samym dniu.

Ze względu na piękny zapach marokańskiej róży stulistnej, który działa na organizm relaksacyjnie, jest to najbardziej znany i popularny hydrolat polecany do każdego typu cery.


Działanie hydrolatu różanego (wody różanej):

- działa odświeżająco i aromatycznie,
- delikatnie nawilża,
- działa gojąco, antybakteryjnie i antyseptycznie,
- wykazuje działanie wzmacniające naczynka krwionośne,
- działa regenerująco i łagodząco, poprawia elastyczność i gładkość
   skóry.

Hydrolat z róży stulistnej polecany jest do każdego typu cery, głównie tłustej, mieszanej i dojrzałej, a także do skóry suchej, wrażliwej, naczynkowej i trądzikowej, również z trądzikiem różowatym.
Zapach róży wpływa relaksacyjnie i rewitalizująco na cały organizm oraz poprawia samopoczucie. Naprawdę warto kupić Wodę Różaną. Polecam!



 Ten wspaniały kosmetyk można kupić  w Biolanderze, a kod ad-2032 obniży cenę o 5%. Zapraszam!

 

OLEJE W KOSMETYCE



Większość z nas wie, że oleje roślinne mają szerokie zastosowanie w kosmetyce. Są powszechnie wykorzystywane przez przemysł kosmetyczny. Wiemy, że znajdują się w składzie kremów, balsamów, pomadek do ust i wielu innych kosmetyków. Jednocześnie niewiele osób zdaje sobie sprawę z ogromnej przydatności olejów roślinnych w naturalnej pielęgnacji ciała. Tymczasem oleje to wspaniałe, aczkolwiek niedoceniane, kosmetyki. Możemy je stosować do pielęgnacji ciała, twarzy, a nawet włosów. Żeby się na taką pielęgnację zdecydować należy najpierw zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat olejów.




Oleje roślinne dzielą się pod względem "tłustości" na schnące, półschnące i nieschnące. Im więcej dany olej zawiera kwasów tłuszczowych wielokrotnie nienasyconych (wielonienasyconych), tym szybciej "wysycha" na powietrzu. Proces tego "wysychania" nie jest dokładnie zbadany, ale objawia się tym, że oleje schnące pod wpływem powietrza zmieniają się w elastyczną, niepłynną masę.


Dla cery tłustej i mieszanej najlepiej nadają się oleje schnące i półschnące. Do suchej i dojrzałej najodpowiedniejsze są oleje półschnące i nieschnące. Oleje nieschnące mogą działać komedogennie czyli zaskórnikotwórczo. Można jednak temu zapobiec poprzez dokładne oczyszczanie cery np. za pomocą naturalnych mydeł i peelingów.

A oto podział najbardziej popularnych olejów:

Oleje schnące: olej słonecznikowy, olej z krokosza, olej z dzikiej róży, olej lniany, olej z konopii, olej z nasion wiesiołka, olej z rokitnika, olej z czarnuszki siewnej, olej sojowy, olej z ogórecznika, olej z pestek winogron, olej z orzecha włoskiego, olej z kiełków pszenicy.

Oleje półschnące: olej z pestek moreli, olej migdałowy, olej sezamowy.

Oleje nieschnące: olej awokado, olej z orzechów arachidowych, olej z orzechów laskowych, olej kokosowy, olej z orzechów makadamii, oliwa z oliwek, olej rycynowy, olej rzepakowy, olej z pestek dyni, olej ryżowy.


Oleje, które możemy zastosować jako kosmetyki:


Olej arganowy (Argania Spinosa (Argan) Nut Oil) - wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące i antyoksydacyjne. Polecany głównie w pielęgnacji cery dojrzałej z oznakami starzenia oraz cery suchej i odwodnionej, wymagającej regeneracji. Sprawdza się również w pielęgnacji włosów, zarówno do wcierania w skórę głowy jak i do zwilżania końcówek włosów np. rozdwajających się. Jest bardzo szybko wchłaniany przez skórę i można stosować go do pielęgnacji twarzy zamiast kremów na dzień i na noc.

 Olej z czarnuszki siewnej (Nigella Sativa Oil) - drogocenne właściwości tego oleju wykorzystywano już w medycynie starożytnej m.in. w Egipcie. W krajach arabskich do dziś uważany jest za panaceum.
Olej z czarnuszki nazywany jest eliksirem młodości, gdyż w naturalny sposób regeneruje skórę dojrzałą, uelastycznia ją i wygładza zmarszczki. To naturalny antyoksydant, który niszczy wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry. Zalecany również do pielęgnacji skóry dotkniętej egzemą, łuszczycą i trądzikiem. Bardzo pomocny w likwidowaniu łupieżu skóry głowy.

Olej z róży rdzawej (Rosa Rubiginosa Oil) zwanej też różą piżmową z Chile. Jest bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych do utrzymania zdrowej i odpowiednio nawilżonej skóry. Polecany jako kuracja przeciwzmarszczkowa w pielęgnacji cery suchej, zniszczonej, dojrzałej, naczynkowej i wrażliwej oraz jako środek gojący i redukujący blizny pourazowe, potrądzikowe i rozstępy.

 Olej kokosowy  (Coconut Oil) - najczęściej spotykany jako rafinowany, odkwaszany i wybielany. Taki olej jest bezwonny. W postaci płynnej jest lekko żółty. W temperaturze poniżej 25st.C przybiera wygląd przypominający ścięty, biały tłuszcz, stąd nazywany także masłem kokosowym. Polecany do pielęgnacji włosów, zapewniając odbudowę, nawilżenie i ochronę włókna włosa. Ze względu na własności emoliencyjne, odpowiedni jako nawilżacz do cery suchej i łuszczącej się. Właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze i antyseptyczne czynią naturalny olej kokosowy odpowiednim również jako dodatek w pielęgnacji cery trądzikowej i łojotokowej.

 Olej jojoba (Jojoba Oil) - olej jojoba jest przezroczysty, ma bursztynowy kolor oraz przyjemny, lekko orzechowy zapach. W temperaturze pokojowej jest ciekły. Po schłodzeniu matowieje i twardnieje.
Jojoba charakteryzuje się bardzo wysoką zgodnością biologiczną z ludzką skórą. Dzięki temu jest łatwo wchłaniany przez skórę i włosy. Jojoba odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę i włosy.
Może być używany do pielęgnacji skóry wrażliwej. Jojoba pomaga w leczeniu zapaleń skóry np. łuszczycy. Pomaga też w leczeniu trądziku.


Olej migdałowy (Prunus Dulcis Oil) - jest to olej ze słodkich migdałów. Ma bursztynowy kolor oraz lekki charakterystyczny zapach. W temperaturze pokojowej jest ciekły. Olej ze słodkich migdałów zawiera kwas oleinowy, linolowy oraz witaminy: A, B1, B2, B6, D i E. Jest bardzo dobrym emolientem tzn. wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry, szczególnie jeśli jest stosowany systematycznie.
Olej migdałowy stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz w pielęgnacji skóry suchej, swędzącej i podrażnionej. Jest lekki i łatwo wchłania się w skórę, dzięki czemu często używany jest do masażu.


Olej z wiesiołka (Oenothera Biennis Seed Oil) - olej otrzymuje się z nasion Wiesiołka dwuletniego. Olej stosowany jest do pielęgnacji skóry suchej, łuszczącej się, atopowej, wrażliwej, dojrzałej, jak i tłustej ze skłonnością do zanieczyszczeń.
Olej z wiesiołka reguluje wilgotność, przemianę komórkową i pracę gruczołów łojowych. Regeneruje i łagodzi swędzenia, poprawia elastyczność skóry. Olej ten może być stosowany bezpośrednio na skórę. W tym celu należy 3-4 krople oleju wmasować opuszkami palców w oczyszczoną skórę twarzy. Masować skórę przez około 30 sekund aż do pełnego wchłonięcia.  


Olej Laurowy (Laurus Nobilis Oil) - zwany też często olejem wawrzynowym. Wytwarzany jest z liści wawrzynu szlachetnego (drzewa laurowego). Posiada ciemnozieloną barwę oraz intensywny zapach. W temperaturze pokojowej ma stałą konsystencję, natomiast pod wpływem ciepła topi się. W jego składzie występują głownie związki z grupy terpenów (m.in. cyneol, geraniol, eugenol).
Olej laurowy jest pomocny w leczeniu trądziku i stanów zapalnych skóry. Działa oczyszczająco, ściągająco, bakteriobójczo i bakteriostatycznie. Skutecznie likwiduje łupież, świerzb i inne choroby grzybicze. Zawarty w oleju chlorofil wspomaga gojenie ran i łagodzi objawy łuszczycy. Pielęgnuje włosy i paznokcie. W różnym stężeniu znajduje się w naturalnych mydłach Alep.


Masło shea (Butyrospermun Parkii) - zwane też masłem karite. Masło shea pozyskiwane jest z owoców drzewa shea, które na terenach Zachodniej Afryki na otwartych przestrzeniach sawanny. Drzewa te osiągają dojrzałośc dopiero po 30-40 latach, dlatego też plantacje shea należą do rzadkości. Większość tego surowca pochodzi z drzew rosnących dziko.
Shea jest bogate w witaminy A i E, które sprawiają, że skóra po jego zastosowaniu jest gładka i nawilżona. Zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny, jednak o niewysokim współczynniku.
Maso shea w czystej postaci stosowane jest do pielęgnacji skóry na całym ciele oraz do masażu. Ma konsystencję stałą ale rozpuszcza się już w cieple dłoni. Może być używane na bardzo delikatnych częściach ciała np. na skórze twarzy i pod oczami.




Opisałam tu kosmetyczne właściwości i działanie zaledwie kilku olejów roślinnych. W rzeczywistości jest ich bardzo dużo i większość z nich ma drogocenne własności, które możemy wykorzystać zarówno w celach kosmetycznych jak i leczniczych.
Przemysł kosmetyczny od dawna wykorzystuje zalety olejów w swoich produktach. Jednak zamiast użyć kremu, w którym znajduje się zaledwie kilka procent takiego czy innego oleju, nie lepiej jest nałożyć na skórę 100% olej, bez żadnych konserwantów, czy innych chemicznych dodatków, często pochodzący z upraw ekologicznych? Myślę, że warto to rozważyć.


                            
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...